Głupota lewica* zapewniła temu ugrupowaniu [znaczy - PiS-owi] bezwzględną większość w parlamencie i możliwość wprowadzania niezapowiedzianych zmian ustrojowych. [z artykułu blogera Lchlipa "PAŃSTWO LUDU" na temat obecnej sytuacji w Polsce]

Niniejszy tekst miał być komentarzem pod tekstem blogera "Lchlip" pod tytułem "PAŃSTWO LUDU", jednak inaczej będzie, ponieważ sprawa jest ważna. Mamy byłego premiera, zachowującego się o wiele dziwniej niż Lepper, którego nikt jeszcze nie zabił. A ja na jego miejscu - bym się bardzo bał. Był taki moment, w którym ważyły się losy obecnego rządu PiS-owskiego. Tym momentem było wadliwe (podwyższające próg) zarejestrowanie listy Zjednoczonej Lewicy (ZLEW) w wyborach do Sejmu. Polska opinia publiczna skwitowała to emocjonalnym pogardliwym "a dobrze tak komuchom!", i to skwitowanie jest po prostu fałszywe. Bezrefleksyjne podejście do dziwnego ruchu politycznego post-PZPR-owskiej lewicy zaprezentował jeden z czołowych blogerów portalu NEon24 - Pan "Ichlip". Jeżeli TAKI fakt przechodzi niezauważony na elitarnym portalu NowyEkran / NEon24 - to nie ma co, trzeba zwijać manatki i się przenieść na Onet. Tam przynajmniej więcej o sporcie gadają i gołe baby pokazują.

Dziwne zarejestrowanie się w wyborach parlamentarnych ZLEW-u, takie, że nie wszedł do Sejmu jest osobistą zasługą Leszka Millera. Piszę nie przez cudzysłów, lecz wprost, ponieważ wszelkie znaki na niebie i ziemi oraz Stanisław Michalkiewicz wskazują - że jest on Starym Kiejkutem, czyli agentem USA od czasu premierowania w latach 2001-2004, biorącym w rzekomo tekturowych pudełkach dolary za stanie na świecy jak USA/Israel torturowały w Starych Kiejkutach terrorystów. Ja oczywiście Michalkiewiczowi nie wierzę, że pudełka były tekturowe. Bo w filmie o Kilerze inaczej pokazują takie rzeczy. Ale we wszystkie inne paskudne plotki - wierzę jak najbardziej.
Gdyby w roku 2015 Leszek Miller zachował się uczciwie wobec własnego lewicowego środowiska to by ZLEW dostał te swoje siedem procent głosów i osiem procent mandatów w Sejmie. I wtedy PiS nie miało by większości. Proste. Nie-wejście lewicy do Sejmu ma swoje drugie dno. Musi. W Polsce nic nie jest proste. Tutaj musiał być przekręt. Agenturalne działanie. Miller musi znać scenariusz rozbiorowy, więc sprzedał ZLEW lekką ręką (ciekawe ile wziął? czy znowu dolary były w tekturowych pudełkach?) a teraz czeka na nowe wybory, już w Kraju okupowanym przez wojska UE...
+
 Gdyby środowisko lewicowe było uczciwe wobec samego siebie - to byśmy mieli piękny zgon Leszka Millera "na dniach". Po mokrej robocie lewacy zgonili by winę na Służby USA/Israel. To że Miller spokojnie przez nikogo nie niepokojony żyje sobie na Mokotowie - to jest dziwne. Bardzo dziwne. To by znaczyło, że lewacy coś wiedzą i razem z Millerem czekają na scenariusz rozbiorowy. Że czekają na danie im roli zarządców w nowym Generalnym Gubernatorstwie.
Miller dokonał kilka wolt w swoim życiu, najordynarniej przechodząc z SLD do Samoobrony, co było dziwne, po czym powrócił z Samoobrony do SLD, co były jeszcze dziwniejsze, po czym został w SLD spowrotem liderem, co było już naprawdę NIEMOŻLIWE - i co? I nic! Ta najwieksza zagadka wszechczasów została przykryta przez jeszcze większą zagadkę - czyli wadliwe zarejestrowanie listy ZLEW-u, tak aby przegrać. I nikt Millerowi jaj nie urwał, auta nie podpalił, nogi nie uciął, ani głowy... jak to jest możliwe?
Słynny bloger NEonu24 o pseudonimie Lchlip pisze, że PiS wygrało przez "głupotę lewicy". Co za bezrefleksyjny i durny wpis! Toć taka nierzetelność to jest forma antypolonizmu, Drogi Blogerze Ichlip! Toć już nawet Pani Wojda z Bejdą mądrzej piszą!
W zachowaniu się Millera i lewicy należy widzieć coś bardzo antypolskiego, złego, złowieszczego. Że mamy tutaj do czynienia z głęboką wiedzą i znajomością antypolksiego warsztatu politycznego. Bardzo słynnemu blogerowi Ichlipowi się dziwie. Że uwierzył w rzekomą głupotę lewicy. I że dezinformuje porządnych ludzi na polskim portalu. A niewiele ich przecież mamy.
==========
Tutaj: fragment inkryminowanego tekstu Lchlipa: "(...) Prawo i Sprawiedliwość dostało wyborczy mandat do kierowania Polską. Głupota lewica* zapewniła temu ugrupowaniu bezwzględną większość w parlamencie i możliwość wprowadzania niezapowiedzianych zmian ustrojowych (...).
==========
* podejrzewam, że tam miało być "głupota lewicy"? Literówka? A może "głupota i lewica"?
 
/-/ Eugeniusz Sendecki