Do trzech razy sztuka? Najpierw BBWR zorganizowała masońska Sanacja (Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem), a potem ubecka karykatura Sanacji rozgrywająca Polaków po Okrągłym Stole (Bezpartyjny Blok Wspierania Reform). Skutkiem były klęski...

   Mechanizm jest podobny. Elity władzy orientują się, że naród zaczyna cię organizować przeciwko Zlym Rządom, że zaczyna przeczuwać zbliżającą się klęskę i że może te elity przepędzić. Wielkie rozgrywki światowe jeszcze nad Wisłę nie dotarły, więc trzeba zorganizować prawym ludziom jakąś niszę polityczną. Jakiś BBWR.

A narodowi też się NA RAZIE nie chce iść na wojnę,wyrezać zdrajców wraz z żonami i dziećmi, przegnać agentów i zablokować wypływ ludzi i gotówki z Kraju. Ludzie się boją przegranej, chcą pieredyszki, jakiejś namiastki normalności. Spokoju na polskim niebie. I dlatego chcą się dogadać z Władzą taką jaka ona jest. Bez złudzeń, że jest Władzą Dobrą. Tendencje BBWR-owskie odżyły wśród Polaków za Gomułki i Gierka, a nawet za Jaruzelskiego i są żwe do dziś. Bebewueryzm to jest to na co nas stać - myślą Polacy. Chcą modus vivendi. Pachnie paktem z Diabłem, co prawda. No, ale takie czasy, Panie.

  Ostatnio na popularnym portalu polskim www.NEon24.pl w duchu bebewuerowskim odezwał się bloger Nikander za pomocą tekstu o jakże wymownym tytule "No to kupmy sobie ... okupanta". Ten tekst się pojawił na jedynce, tuż obok tekstu Zygmunta Wrzodaka p.t. "Sekretarz POZ PZPR szefem PKN Orlen". Bloger Nikander onegdaj się szczycił, że jest znajomym ojca Prezydenta Dudy, więc musi coś wiedzieć, czego my, zwykli zjadacze chleba jeszcze nie wiemy. Koresponduje to z odkryciem Wrzodka o splamionej współpracą z PZPR przeszłosci kolejnego PiS-owca. A zatem bebewueryzm idzie. Spójrzmy prawdzie w oczy.

W bliskim mi środowisku również te tendencje się pokazują. Przyznam, że czuję się strasznie zawiedziony takim brakiem wybitności moich Koleżanek i Kolegów. Bo bebewueryzm to jest jakaś forma mądrego kapitulanctwa, zgody na zniewolenie, urządzenie się w warunkach PRL-bis, Generalnego Gubernatrostwa-bis, Księstwa Warszawskiego-bis. No cóż, wiele lat z różnymi wybitnymi endekami pracowaliśmy, żeby sprawa polska stanęła wyżej, zrobiliśmy bardzo dużo, ale jak widać - zwyciestwa jeszcze nie odnieśliśmy. Od 20-tu lat politykuję w środowisku narodowców, szczerych patriotów, prawdziwych Polaków. To są różne grupy, wiele osób to wybotni samotnicy-analitycy, jest trochę szaleńców i agentów. Pracowałem nad wyekstrahowaniem z tego środowiska potężnej agentury wpływu związanej ze Zbigniewem Gertychem. Czesto w naszym środowisku dochodziło do niewyjaśnionych zgonów. Wszystko to z Bożą pomocą przeżyliśmy, mamy w ramach retorsji procesy za to że jesteśmy uczciwi, pracowici, polscy i katoliccy. Być może uda mi się, i jeszcze wielu innym kolegom coś wnieść do rządów PiS-owskich. Ale nie, żeby się mi ta pozycja pariasa podobała. Moja dusza cierpi. Żyć w takim zniewoleniu.

   NASZ MANIFEST POLITYCZNY NA KONIEC ROKU 2015 wygłosił Generał Grudniewski. W żołnierskich słowach streścił i unowocześnił, i wyłożył ideę bebewueryzmu na czasy obecne. Sugeruję się tego mocno uchwycić. Przyszliśmy pod Trybunał Konstytucyjny na Aleję Szucha i nagraliśmy wypowiedź Generała dla TELEWIZJI NARODOWEJ.

12 grudnia 2015 - Generał Grudniewski przed Trybunałem Konstytucyjnym prosi Prezydenta Dudę o większą współpracę z narodem - link do filmu;

https://www.youtube.com/watch?v=dh9NxqGafxg

/-/ Eugeniusz Sendecki

==========
Autor jest polskim i katolickim lekarzem po Akademii Medycznej w Lublinie, wprowadził monitoring w warszawskiej izbie wytrzeźwień (2004), przez co zablokował okradanie pacjentów Kolskiej i sprowadził na siebie gniew warszawskich ubeków nierozumiejących, że dzieje się rewolucja informacyjna.
 Założyciel i twórca TELEWIZJI NARODOWEJ (od roku 2007). Brał udział w akcji na rzecz wykopania Bronisława Geremka z Powązek Wojskowych (2008), za co przesladuje go warszawska masoneria i ubecja, która sfingowała mu procesy cywilne i karne w akcie zemsty. Ujawnił malwersacje pieniędzy publicznych na styku ZUS i NFZ ("afera EKUZ", rok 2012). Podczas procesów opatrznościowo natknął sie i ujawnił Polakom systemowe fałszowanie dokumentacji medycznej ("afera ołówkowa" - zalecenie numerowania dokumentacji medycznej miękkim ołówkiem wydane przez dyrektora Szpitala Wolskiego i przez archiwum państwowe, wbrew rozporządzeniu ministra zdrowia). Złożył wniosek do Prezydenta Andrzeja Dudy o usunięcie Marka Balickiego z grona doradców prezydenckich (2015). Ujawnia prawdę o Martinie Gertichu, Układzie z Dorotheenstrasse i ocaleniu Polski przez Eligiusza Niewiadomskiego przed masońską zagładą. Przewodniczy zespołowi d/s slużby zdrowia Stronnictwa Pracy (Profesora Wrzesińskiego, Mecenasa Truksy i Grażyny Wasilewskiej-Miernickiej). Działa w zespole organizującym imprezy przy pomniku Dmowskiego.